Zbyt wiele popełnionych błędów i dobra postawa najbardziej doświadczonych zawodniczek w drużynie rywalek – głównie te czynniki zdecydowały o drugiej z rzędu porażce Słupi. Tym razem sposób na pokonanie słupszczanek znalazł MTS Żory.
Po rywalu z najwyższej ligowej półki przyszedł czas na zespół, który w tym sezonie nie radzi sobie najlepiej. Do Słupska przyjeżdża beniaminek MTS Żory. Najbliższy rywal Słupi na swoim koncie ma na razie tylko jedno zwycięstwo i aż sześć porażek.
Pierwszej porażki w tym sezonie doznały szczypiornistki Słupi Słupsk. Sposób na pokonanie zespołu prowadzonego przez duet Zakrzewski – Łazańska znalazł SPR Olkusz, który przed własną publicznością pokonał przyjezdne 32:20.
Drugie miejsce w tabeli, bardzo mocny skład, w którym znajdują się jedne z najskuteczniejszych zawodniczek I ligi – to krótka charakterystyka najbliższego rywala Słupi, która pozwala przypuszczać, że zespół Michała Zakrzewskiego czeka bardzo trudny pojedynek. Osłabione brakiem między innymi Patrycji Firkowskiej słupszczanki zapowiadają jednak walkę i twardy bój o dwa punkty.
Potwierdziły się najgorsze przypuszczenia co do kontuzji Patrycji Firkowskiej. Uraz, którego doznała w ostatnim starciu z MTS Kwidzyn, może okazać się na tyle poważny, że młodą rozgrywającą Słupi czeka nawet półroczna przerwa w rozgrywkach.