Na przerwę z niedosytem
Nie udało się sprawić świątecznego prezentu kibicom. W Płocku to SMS okazał się lepszy i pokonał Słupię 33:30. Był to ostatni mecz w tej rundzie.
O zwycięstwie płockiego zespołu zdecydowała druga połowa, choć jeszcze w 37.minucie to słupszczanki prowadziły różnicą trzech trafień. Konsekwentna gra szczypiornistek SMS-u pozwoliła im jednak osiągnąć korzystny rezultat.
Początek meczu był wyrównany. Żadnej z drużyn nie udało się wyjść na zdecydowane prowadzenie. Dopiero po upływie kilkunastu minut na parkiecie widać było przewagę zawodniczek z Płocka. Spora w tym zasługa Aleksandry Rosiak, która imponowała skutecznością.
Z biegiem czasu słupszczankom udało się jednak złapać właściwy rytm gry. Najpierw doprowadziły do remisu, by po kolejnych kilku minutach wyjść na prowadzenie. Na przerwę zespół Michała Zakrzewskiego schodził z korzystnym rezultatem – 17:14.
Początek drugiej odsłony meczu również należał do Słupi. Jednak po upływie kilkunastu minut prym zaczęły wieść zawodniczki z Płocka, które w pewnym momencie zanotowały nawet serię pięciu bramek z rzędu, co na niespełna kwadrans przed końcem meczu dało im prowadzenie. Ten cios okazał się zabójczy. Słupi nie udało się dogonić rywalek, które wyraźnie uwierzyły w zwycięstwo.
Po godzinie gry na tablicy widniał wynik 33:30.
Słupia: Łoś – Łazańska 9, Cieśla 8, Ilska 7, Borowska 3, Budnicka 2, Lisiecka 1 oraz Wiśniewska, Domaros, Bogacka, Porębska.
SMS ZPRP: Kuszka, Olejniczak – Cygan 9, Rosiak 8, Nosek 8, Senderkiewicz 4, Lipok 2, Maciejewska 1, Szczechowicz 1 oraz Gajewska, Urbańska, Warda, Grabińska.
Fot. APR-SAS