Zakrzewski: Wygrana mocno nas podbudowała
W drugiej kolejce spotkań Słupię Słupsk czeka wyjazdowy mecz w Tczewie z miejscowym Samborem. W poprzedniej rundzie konfrontacja obu zespołów zakończyła się podziałem punktów.
Karol Kotusiewicz: Jakie nastroje przed kolejnym meczem?
Michał Zakrzewski: W sobotę czeka nas kolejny ważny mecz. Ważny, bo przeciwnik jest jak najbardziej w naszym zasięgu. Ostatni mecz potwierdził, że pomimo głębokich zmian w kadrze, Słupia zmierza w dobrym kierunku i nadal jest w stanie grać dobre mecze i wygrywać.
Czyli wygrana podziałała mobilizująco na zespół?
Wygrana z Lublinem mocno nas wszystkich podbudowała, to była Słupia, na jaką kibice patrzą z przyjemnością a trenerzy z ogromną satysfakcją. Twarda, agresywna obrona realizowana z żelazną konsekwencją przez wszystkie zawodniczki – to klucz do ostatniego zwycięstwa.
Co było w meczu z Lublinem, czego wcześniej brakowało?
Rzadko się zdarza, by udało się tak perfekcyjnie zrealizować wszystkie przedmeczowe założenia, a nam się to udało.
Jak pan oceni przydatność w drużynie nowych zawodniczek?
Nowe zawodniczki to dla nas duże wzmocnienie. Pomimo młodego wieku mają duży potencjał, co udowodniły w ostatnim meczu, skrzętnie wykorzystując swoje szanse na grę w I lidze. Każda z nich wniosła do drużyny specyficzne umiejętności, które staramy się jak najlepiej wykorzystać w naszej grze.
Jaki wynik padnie w Tczewie?
Po meczu z Lublinem apetyty na kolejne punkty są ogromne – postaramy się nie zawieść nadziei i zagrać kolejny dobry mecz… Ten zespół bardzo chce wygrywać!